Profilaktyka chorób układu krążenia – zmniejsz ryzyko!

Choroby układu krążenia to jedna z najczęstszych przyczyn zgonów, zarówno w naszym kraju, jak i na świecie. Polska jednak niechlubnie przoduje pod tym względem w Europie. Warto wiedzieć, że postępowi choroby można – w większości przypadków – zapobiegać, jako że większość schorzeń to zachorowania nabyte. Na ich rozwój niebagatelny wpływ ma tryb życia, dieta, stosowanie używek oraz stres. Ważnym elementem profilaktyki są też regularne badania.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny (raport „Trwanie życia w 2017 r”, opublikowany w sierpniu 2018 r), choroby układu krążenia są w Polsce najczęstszą przyczyną śmierci. Co roku z ich powodu umiera dwa razy więcej pacjentów, niż w wyniku nowotworów. Dziś odpowiadają one za ok. 43 proc. zgonów. Choć odsetek ten w ostatnich latach nieco spada (w latach 90. ubiegłego wieku przekraczał 50 proc.), problem nadal jest poważny.

Jak informuje GUS, w 2016 roku z powodu chorób układu krążenia na każde 100 tys. osób zmarło 365 – i choć liczba ta jest mniejsza niż w roku wcześniejszym, nadal jest za wysoka. Na choroby sercowo-naczyniowe i śmierć w ich wyniku najbardziej narażeni są mężczyźni i kobiety w wieku 45-59 lat, choć i u osób powyżej 60. roku życia śmiertelność z ich powodu zbiera duże żniwo. W grupie młodszej zdecydowanie częściej chorują i umierają mężczyźni, w grupie wiekowej 60+ śmiertelność z tego powodu jest zbliżona. Ze statystyk wynika też, że częściej na choroby układu krążenia umierają mieszkańcy wsi niż miast.

Problemy z sercem najczęściej pojawiają się i nasilają wraz z wiekiem. Co drugi zdiagnozowany chory ukończył 65. rok życia. W grupie osób, które nie przekroczyły 65. roku życia, odsetek zgonów spowodowanych przyczynami kardiologicznymi nie przekracza 30 proc, rośnie natomiast w grupie wiekowej 65+ – śmiertelność sięga wtedy 53 proc.

Najczęstsze choroby z tej grupy, to nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, choroba niedokrwienna serca, a także niewydolność serca oraz choroby naczyń mózgowych. Niedostrzeżone w porę, niezdiagnozowane i nieleczone, mogą doprowadzić do zawału mięśnia sercowego lub udaru mózgu. Jak wynika z raportu „Zachorowalność i umieralność na choroby układu krążenia a sytuacja demograficzna Polski” wydanego w 2015 roku, najczęstszą przyczyną jest choroba niedokrwienna serca (w 2013 roku było to około 23 proc. wszystkich zgonów spowodowanych chorobami układu krążenia), na drugim miejscu znalazła się niewydolność serca (ponad 21 proc.), miażdżyca (ponad 20 proc.) i choroby naczyń mózgowych (ponad 18 proc.). Ostry zawał serca był przyczyną 8,5 procenta zgonów spowodowanych chorobami układu krążenia.

Najważniejsze czynniki ryzyka chorób układu krążenia:

  • Wiek – powyżej 45 lat u mężczyzn, powyżej 55 lat u kobiet
  • Płeć męska/ przebycie menopauzy u kobiet
  • Nadciśnienie tętnicze
  • Podwyższone stężenie cholesterolu całkowitego oraz trójglicerydów
  • Otyłość
  • Brak aktywności fizycznej lub niska aktywność (mniej niż 3 razy w tygodniu po 30 minut wysiłku fizycznego)
  • Cukrzyca
  • Palenie tytoniu (nawet więcej niż 1 papieros dziennie już stwarza ryzyko)
  • Niewłaściwa dieta, obfitująca w tłuszcze zwierzęce, uboga w warzywa i owoce
  • Przewlekły stres.

W przypadku osób, u których jedynymi czynnikami ryzyka jest płeć oraz wiek, mówimy o łagodnym ryzyku rozwoju chorób układu krążenia. Gdy występuje nie więcej, niż 3 czynniki (poza cukrzycą czy zdiagnozowaną chorobą niedokrwienną serca lub innym schorzeniem układu krążenia), ryzyko jest umiarkowane. Duże ryzyko występuje u osób u których (poza wiekiem i płcią) występuje 4-5 czynników, jednak bez cukrzycy, choroby niedokrwiennej serca i innych. Najwyższe ryzyko jest u osób, u których oprócz ponad 5 czynników zdiagnozowano chorobę niedokrwienną serca lub inne schorzenia układu krążenia, a także cukrzycę.

Jak zmniejszyć ryzyko?

Leczenie chorób układu krążenia to najczęściej leczenie skutków, tymczasem bardzo ważna jest profilaktyka, która jest jedynym sposobem na ograniczenie liczby zachorowań. Nie da się bowiem ukryć, że w większości przypadków sami pracujemy na swój pogarszający się stan zdrowia. Najważniejszym elementem profilaktyki jest rzetelna wiedza na temat czynników ryzyka, odpowiedniego stylu życia, konieczności regularnej kontroli stanu zdrowia zarówno u lekarza (wizyty u lekarza rodzinnego i – w miarę konieczności – u kardiologa, wykonywanie badań kontrolnych), jak i w domu. Przykładowo, najprostszą i najważniejszą rzeczą, jaką możemy dla siebie zrobić, jest regularny domowy pomiar ciśnienia tętniczego.

Nie można mówić o profilaktyce chorób układu krążenia bez zmiany nawyków – tu sama wiedza nie wystarczy, konieczne jest też działanie. Niezbędna jest aktywność fizyczna oraz modyfikacja diety. Ta ostatnia powinna się przede wszystkim opierać na warzywach i owocach (zgodnie z obowiązującą obecnie Piramidą Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej, opublikowaną przez Instytut Żywności i Żywienia, to one powinny stanowić podstawę zdrowej diety). Powinna także zawierać produkty zbożowe z pełnego przemiału, nasiona warzyw strączkowych, morskie ryby, chudy nabiał, oleje roślinne tłoczone na zimno i oczywiście duże ilości wody – to ona powinna być głównym, codziennym napojem. Warto natomiast ograniczyć spożycie słodyczy, tłustego mięsa i wędlin, pieczywa z białej mąki, słodzonych napojów, a nawet soków owocowych – te ostatnie zawierają spore ilości cukru.

Bardzo ważnym elementem profilaktyki chorób układu krążenia jest wysiłek fizyczny. Regularny ruch korzystnie wpływa na pracę serca i usprawnia przepływ krwi w naczyniach wieńcowych. Pozwala też utrzymać właściwe wartości ciśnienia tętniczego, ułatwia zachowanie szczupłej sylwetki, zapobiega odkładaniu się nadmiernych ilości cholesterolu LDL, którego utlenione frakcje są odpowiedzialne za odkładanie się blaszek miażdżycowych na ścianach naczyń. Jako minimum lekarze zalecają 3 razy w tygodniu po 30 minut dość intensywnego wysiłku fizycznego – może to być energiczny spacer, jogging, aerobik, jazda na rowerze, pływanie. Warto zwrócić uwagę na intensywność ćwiczeń – powinniśmy wykonywać je z nasileniem, które sprawi, że nasze tętno wzrośnie do 130 uderzeń na minutę.

Sercu nie służą także używki – przede wszystkim nikotyna. Palenie tytoniu (już w ilości przekraczającej jednego papierosa dziennie!) wymienia się jako jeden z istotnych czynników ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Nikotyna podnosi ciśnienie, przyspiesza rytm serca, prowadzi do szybszego rozwoju zmian miażdżycowych w naczyniach. Organizm palacza (przede wszystkim jego mózg) jest wyraźnie niedotleniony – dzieje się tak zarówno z powodu zwężonych przez odkładające się płytki miażdżycowe naczyń krwionośnych, jak i karboksyhemoglobiny – to związek powstający we krwi pod wpływem tlenku węgla, będącego produktem ubocznym spalania tytoniu. W przeciwieństwie do hemoglobiny, związek ten nie transportuje tlenu ani składników odżywczych. Jeśli chodzi o alkohol, to choć umiarkowane jego dawki spożywane przez zdrową osobę mogą mieć nawet korzystny wpływ na stan naczyń krwionośnych, lekarze nie zalecają jego spożywania przez osoby, u których zdiagnozowane zostaną choroby układu krążenia.

Kolejnym istotnym elementem profilaktyki jest nauka radzenia sobie ze stresem. Przewlekły stres bardzo obciąża serce. W sytuacjach stresowych organizm wydziela hormony przyspieszające pracę serca i podnoszące ciśnienie krwi (adrenalinę, hormony kory nadnerczy). Osoby, które bez przerwy funkcjonują w warunkach stresu, powinny nauczyć się odpoczywać i dystansować od sytuacji, które go wywołują. Doskonałym sposobem na relaks jest np. taniec, zumba, aerobik, a dla osób, które preferują spokojne praktyki, może sprawdzić się joga czy tai-chi. Relaksujący wpływ na ciało i duszę ma także pływanie (szczególnie w otwartych akwenach, na świeżym powietrzu, w otoczeniu zieleni), spacery po lesie, wycieczki rowerowe.

Profilaktyka w gabinecie

W ramach profilaktyki chorób układu krążenia niezbędne jest regularne odwiedzanie lekarza (na początek lekarza pierwszego kontaktu) i wykonywanie podstawowych badań. Jest to szczególnie ważne u osób, które dostrzegą takie objawy, jak np. szybkie męczenie się, zadyszka, kłujący ból w klatce piersiowej.

Przynajmniej raz w roku warto odwiedzić lekarza i przeprowadzić ogólne badania, takie jak morfologia, lipidogram, stężenie glukozy we krwi oraz badanie ogólne moczu. Podczas wizyty wskazana jest także kontrola wagi, osłuchanie serca oraz pomiar ciśnienia tętniczego. W przypadku jego podwyższonych wartości, przekraczających 140/90, dostaniemy zapewne zalecenie regularnej domowej kontroli ciśnienia oraz wykonania innych badań laboratoryjnych. W aptekach jest bardzo szeroki wybór aparatów do domowego pomiaru ciśnienia. Jeśli w wyniku domowej kontroli nadal okaże się, że wskaźniki przekraczają 140/90, niezbędna będzie konsultacja lekarska i dalsza diagnostyka. Lekarz wskaże nam też, jakie działania należy podjąć, aby ciśnienie wróciło do normy, a jeśli będzie taka potrzeba, zaleci farmakoterapię. Jeśli będzie potrzebny dokładny, całodobowy pomiar ciśnienia, lekarz może zlecić założenie Holtera ciśnieniowego – to urządzenie, monitorujące ciśnienie w sposób stały, zakłada się na 24 godziny.

Warto też skontrolować poziom elektrolitów (sód, potas, magnez, fosfor i wapń) – ich ewentualne niedobory mogą być przyczyną m.in. nadciśnienia. W sytuacji, gdy wynik będzie prawidłowy, badanie wystarczy wykonywać raz na trzy lata.

Bardzo ważnym badaniem, które pozwala ocenić ryzyko rozwoju chorób układu krążenia, jest lipidogram. Sprawdza on poziom cholesterolu całkowitego, jego frakcji (HDL, LDL) oraz trójglicerydów. Jeśli wynik jest prawidłowy, osoba w wieku 20-40 lat może wykonywać je raz na pięć lat. W grupie wiekowej 40-50 lat wskazane jest przeprowadzanie go co dwa lata, natomiast po ukończeniu 50. roku życia – co roku. Jeśli z wywiadu lekarskiego wynika, że osoba z grupy wiekowej 40-50 lat ma dziedziczne skłonności do występowania chorób układu krążenia, a także w przypadku nadwagi czy czynnego tytoniowego nałogu – lipidogram należy wykonywać co roku. Podwyższony poziom cholesterolu i jednej z jego frakcji (LDL) oraz zbyt wysoki poziom trójglicerydów sprzyjają rozwojowi miażdżycy. W przypadku podwyższonych wyników niezbędna będzie zmiana stylu życia (dieta, aktywność fizyczna), a niekiedy także farmakoterapia.

Osoby, które ukończyły 40. rok życia, powinny profilaktycznie, raz na trzy lata, wykonać badanie EKG spoczynkowe (elektrokardiogram). To jedno z podstawowych badań obrazujących stan serca i jego pracę. Po ukończeniu 50. roku życia EKG należy wykonywać już co roku.

Regularna kontrola stanu zdrowia u lekarza pierwszego kontaktu jest niezbędnym elementem profilaktyki. Bardzo często bowiem choroby układu krążenia nie dają specyficznych objawów i mogą zostać wykryte wyłącznie dzięki badaniom, w tym regularnemu mierzeniu ciśnienia i badaniom laboratoryjnym. Zdarza się, że schorzenia kardiologiczne diagnozowane są – często będąc już w poważnym stadium – przy okazji badania innych chorób.

Serce pod lupą

W przypadku, gdy pacjent często odczuwa dolegliwości w obrębie klatki piersiowej (kłucie, bóle, kołatanie serca), szybko się męczy, ma problemy z oddychaniem, a w jego rodzinie występowały już przypadki chorób kardiologicznych, należy niezwłocznie skontaktować się z internistą, a w dalszej kolejności z kardiologiem. Po przeprowadzeniu wywiadu lekarskiego, obejmującego zarówno odczuwane dolegliwości, jak i występujące w rodzinie przypadki chorób układu krążenia, lekarz dokładnie zbada pacjenta (badanie fizykalne, osłuchanie serca, kontrola masy ciała, pomiar ciśnienia, sprawdzenie dotychczasowych wyników badań laboratoryjnych, np. glukozy – bardzo często jej podwyższony poziom jest pierwszym objawem nieprawidłowości, które można dostrzec podczas wykonywania rutynowych badań).

Kolejnym krokiem jest zlecenie badań, ich wynik może potwierdzić lub wykluczyć chorobę niedokrwienną serca i inne schorzenia kardiologiczne.

Udając się do kardiologa, należy zabrać ze sobą wyniki dotychczasowych badań laboratoryjnych, a także wynik EKG, jeśli było wykonywane oraz innych badań, nawet jeśli nie dotyczyły bezpośrednio serca (np. wynik spirometrii, USG jamy brzusznej, prześwietlenia klatki piersiowej). Podczas rozmowy z lekarzem należy dokładnie wymienić wszystkie przyjmowane leki, jest to szczególnie ważne u osób cierpiących na inne choroby przewlekłe. Wiedza na temat przyjmowanych przez pacjenta leków ułatwi specjaliście dopasowanie odpowiedniej terapii.

Przydatny słowniczek badań kardiologicznych

  • EKG spoczynkowe (elektrokardiogram) – badanie monitoruje rytm i częstotliwość pracy serca. Specjalne elektrody przytwierdzone do klatki piersiowej pacjenta rejestrują pole elektryczne wytwarzane przez serce. Badanie pozwala też wykryć uszkodzenia mięśnia sercowego, będące wynikiem zawału, choroby niedokrwiennej, zapalenia mięśnia sercowego, kardiomiopatii.
  • EKG wysiłkowe – monitorowanie elektrokardiograficzne pracy serca oraz ciśnienia tętniczego podczas specjalnych ćwiczeń na bieżni lub rowerze stacjonarnym. Podczas wysiłku lekarz kontroluje, jakie zmiany zachodzą w obrazie EKG i w samopoczuciu pacjenta. Badanie służy rozpoznaniu choroby wieńcowej, bądź jej wykluczneiu.
  • EKG metodą Holtera – całodobowy pomiar pracy serca w trakcie normalnej, codziennej aktywności. W ciągu tej doby pacjent ma na stałe przymocowane elektrody i urządzenie rejestrujące. Ważne, żeby badany w trakcie noszenia aparatu nie zmieniał swojej codziennej aktywności i zachowywał się tak, jak zawsze. Pomocne dla lekarza może być notowanie godzin wykonywania przez chorego rozmaitych czynności.
  • Holter ciśnieniowy – całodobowy pomiar ciśnienia w trakcie normalnej, codziennej aktywności. W ciągu tej doby pacjent ma na stałe przymocowany mankiet ciśnieniomierza i urządzenie rejestrujące. Podobnie jak w przypadku Holtera EKG, nie należy zmieniać swojej codziennej aktywności, tylko zachowywać się tak, jak zawsze. Warto notować godziny wykonywania rozmaitych czynności.
  • Echo serca (echokardiografia) to badanie serca przy pomocy ultrasonografu. Badanie przeprowadza się, żeby ocenić budowę i pracę poszczególnych części serca. Pozwala ono m.in. zdiagnozować wady serca, ale także chorobę wieńcową, przebyty zawał serca.
  • Badanie wydolności żył i tętnic metodą Dopplera – pozwala ocenić przepływ krwi w naczyniach krwionośnych. W ten sposób możemy wykryć zmiany w naczyniach, np.: tworzące się blaszki miażdżycowe.